Game 1:
02:05 Chicago Blackhawks - Philadelphia Flyers typ: 1 (1,90)
02:05 Chicago Blackhawks - Philadelphia Flyers typ: 1 (1,90)
STAWKA: 10j.
WYNIK: 6-5
WYNIK: 6-5
Wspaniałe spotkanie godne tak Wielkiego Finału. Drużyny poszły na prawdziwą wymianę ciosów i już w pierwszej tercji obejrzeliśmy 5, a po drugiej w sumie 10 bramek. W trzeciej tercji drużyny już tylko czekały na błąd przeciwnika i padła tylko jedna bramka. Z przebiegu całego meczu to Jastrzębie zasłużyli bardziej na zwycięstwo, chociaż grali dziś mało taktycznie i zdyscyplinowanie. Taka otwarta gra w/g mnie bardziej odpowiadała graczom z Chicago i dlatego to oni mogli cieszyć się ze zwycięstwa. Słaby występ zaliczył Jonathan Toews, który nie zapunktował po raz pierwszy od chyba 13 spotkań. Obydwaj bramkarze, Niemi i Leighton, zasłużyli na zejście z lodu i w przypadku Leightona tak się właśnie stało. Kiedy jednak w bramce Lotników stanął Brian Boucher, paradoksalnie to Antti Niemi poprawił znacznie swoją grę i w trzeciej tercji popisał się kilkoma świetnymi obronami. Reasumując - dziś wygrał faworyt, ale z taką niepoukładaną i niezdyscyplinowaną grą mogą mieć problemy w meczu numer 2. Flyers na pewno będą dążyć do wygrania następnego meczu, bo biorąc pod uwagę znakomitą grę Hawks na wyjeździe, to przegranie game 2 postawi ich w bardzo kiepskiej sytuacji. Zapowiada się kolejne fantastyczne spotkanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz