SMS SERWIS

SMS SERWIS - yield serwisu: +23,49% / CZAS GRY: 64 miesiące

SMS SERWIS - yield serwisu: +37,95% / yield grudnia: +24,42% - stan na dzień 2011.12.28

SMS SERWIS! Co to jest i jak to działa? Otóż każdy, kto chce skorzystać z mojego typu może wysłać SMS na numer 7268 o treści TXT KLAWISZ i otrzyma SMS zwrotny z typem postawionym na konkretny dzień. Codziennie będę umieszczać tam jeden, lub dwa typy. Za każdym razem będę pisać ile ich jest i o której godzinie rozpoczyna się pierwszy mecz. Do tej właśnie godziny będzie można pobierać typy. W dni powszednie moje typy będą postawione zawsze do godziny 16:00. W weekendy trochę wcześniej, z uwagi na znacznie wcześniej rozgrywane mecze. Jeśli któregoś dnia nie będę grać to taka informacja pojawi się na blogu. Typy będą głównie z piłki nożnej i hokeja na lodzie, co nie znaczy wcale, że nie pojawią się tam też typy z innych dyscyplin sportowych. Zapewniam Was, że wszystkie typy grane w ramach SMS SERWIS-u pojawią się później na moim blogu. Wszystko tutaj będzie prowadzone w pełni uczciwie. Nie będzie żadnego oszukaństwa! SERDECZNIE ZAPRASZAM! Pobierajcie i zarabiajcie! Naprawdę warto! W razie jakichkolwiek pytań piszcie na gg: 8461881 (czasami tam bywam).

piątek, 20 kwietnia 2012

NHL Playoffs - 20 kwietnia

Typ 757:
02:00 Nashville Predators - Detroit Red Wings typ: 1 ML
1,900 | 1j. | WYNIK: 2-1 | +0,90j.

Typ 756:
01:30 Pittsburgh Penguins - Philadelphia Flyers typ: 1 ML
1,550 | 1j. | WYNIK: 3-2 | +0,55j.

Typ 755:
01:30 Pittsburgh Penguins - Philadelphia Flyers typ: over 8
2,640 | 1,22j. | WYNIK:
3-2 (5) | -1,22j.

Typ 754:
01:30 Pittsburgh Penguins - Philadelphia Flyers typ: over 7,5
2,350 | 1,48j. | WYNIK:
3-2 (5) | -1,48j.

Typ 753:
01:30 Pittsburgh Penguins - Philadelphia Flyers typ: over 7
1,880 | 2,27j. | WYNIK:
3-2 (5) | -2,27j.

Typ 752:
01:30 Pittsburgh Penguins - Philadelphia Flyers typ: over 6,5
1,600 | 3,33j. | WYNIK:
3-2 (5) | -3,33j.

Typ 751:
01:30 Pittsburgh Penguins - Philadelphia Flyers typ: over 6
1,440 | 4,54j. | WYNIK:
3-2 (5) | -4,54j.

NHL BILANS DNIA: -11,39j.
NHL BILANS PLAYOFFS: +58,68j.
NHL BILANS CAŁEGO SEZONU: +435,197j.

Czy te overy wejdą po raz piąty? Tego nie wiem, ale obejrzałem dzisiaj skróty z poprzednich czterech spotkań i jestem przekonany, że jest to wielce prawdopodobne. Obydwie drużyny mają w sobie tyle "pary", że strzelenie 8 bramek nie powinno stanowić dla nich problemu. Dotychczas w 4 meczach padło 45 goli, a więc średnio 11,25 na mecz. Stawki ustawiłem tak, żeby z każdego overa wyciągnąć 2 jednostki na czysto.
Co do typu na Penguins to radzę nie szaleć ze stawką. Wprawdzie w ostatnim spotkaniu to już była zupełnie inna drużyna niż w trzech wcześniejszych, ale 1,55 to nie jest kurs, dla którego warto stawiać większe pieniądze. Szanse oceniam fifty/fifty (50/50) i być może lepiej by było zagrać na Flyers po kursie 2,70. Jednak ja bardzo ostrożnie spróbuję na Pingwinów. Coś czuję, że ta para zakończy rywalizację w następnym starciu w Philadelphii.
A Predators powinni skończyć serię już dzisiaj. Gracze z Nashville są bardziej skuteczni, bo po oddaniu znacznie mniejszej ilości strzałów na bramkę niż Detroit (102/146), mają większą ilość strzelonych bramek (11/8). Co prawda większe doświadczenie w występach w playoffs mają Red Wings, ale patrząc na bilans ostatnich 20 gier to Predators biją znacznie swoich przeciwników (Detroit 6W/14L, Nashville 13W/7L).

EDIT: Czyżby uszła z nich cała "para"? Nic bardziej mylnego. Obejrzałem wczoraj dwie dobrze poukładane drużyny, które bardziej skupiły się na wygraniu meczu, niż na grze "cios za cios". To już nie była "wojna", podczas której zespoły łapały po ponad 70 minut kar. Penguins pokazali, że do końca nie można ich lekceważyć, a Flyers grali bardzo nieskutecznie, pomimo stworzenia wielu sytuacji strzeleckich. Świetna gra obydwu bramkarzy, a zwłaszcza Fleury'ego (uznanego za najlepszego gracza tego meczu), który wreszcie zapomniał już chyba o trzech pierwszych spotkaniach. Jeśli Lotnicy myślą o wygraniu tej serii to muszą poprawić swoją skuteczność i znaleźć sposób na "odrodzonego Kwiatka" Fleury'ego. Inaczej Claude Giroux będzie musiał połamać jeszcze dwa kije na bramce rywali, jak to zrobił po tym meczu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz